Leszno: Miłośnicy sportów motorowych chcą, by miasto pomogło im w pozyskaniu terenu
Miłośnicy sportów motorowych w Lesznie chcą, by miasto pomogło im w pozyskaniu terenu, na którym miałby powstać tor motokrosowy. Samorząd nie dysponuje jednak odpowiedniej wielkości wolnymi gruntami położonymi z dala od zabudowy mieszkaniowej. Przez 20 lat miłośnicy motokrosu korzystali z ,,dzikiego” toru znajdującego się przy zbiorniku wodnym na Zaborowie. Teren jest własnością miasta, które zdecydowało o jego sprzedaży na cele usługowe i rekreacyjne, dlatego też został zamknięty. Potencjalnym miejscem na nową lokalizację toru jest grunt przy drodze ekspresowej S5. To pola - ponad 6 ha - zarządzane przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Przedstawiciele Klubu Motokrosowego zapewniają, że są w stanie sami zbudować tor po przekazaniu terenu, co budzi wątpliwości rządzących miastem. Mówi prezydent Leszna Łukasz Borowiak:
O grunt przy S-5 do KOWR-u może wystąpić jedynie samorząd, a następnie oddać go w użyczenie. Członkowie Klubu Motokrosowego przekonują, że otrzymali takie zapewnienie ze strony miasta. Prezydent Łukasz Borowiak temu zaprzecza i podkreśla, że podczas wcześniejszych rozmów miasto jedynie wskazało grunt przy S-5 jako jedyne potencjalne miejsce na tego typu działalność.
FOT: Unsplash