Nawet o 380 milionów złotych mniej w budżecie Poznania
Nawet o 380 milionów złotych mniej może znaleźć się do końca roku w budżecie Poznania. Wszystko z powodu strat spowodowanych pandemią koronawirusa.
Pierwsze analizy przeprowadzone przez władze miasta wskazują, że już teraz w budżecie znajdzie się ponad 100 milionów złotych mniej niż zakładano. Do końca roku suma ta może wzrosnąć prawie czterokrotnie. Straty spowodowane są brakiem sprzedaży biletów komunikacji miejskiej oraz niższym wpływom z podatków z PIT, CIT i opłat za wynajem miejskich nieruchomości. - Musimy szukać oszczędności, choć chcemy uniknąć drastycznych zmian - mówi skarbnik miasta Poznania Barbara Sajnaj.
Planowana blokada wydatków nie dotyczy domów pomocy społecznej czy ośrodków wsparcia. Wszystkie te miejsca nieprzerwanie świadczyły usługi w czasie pandemii i musiały się przyzwyczaić do wprowadzenia nowych warunków bezpieczeństwa. Mimo cięć miasto dalej zamierza realizować najważniejsze inwestycje, zwłaszcza te, które mają dofinansowanie z Unii Europejskiej, tak by aktywizować rynek pracy i ograniczyć bezrobocie. Priorytet mają inwestycje w dziedzinie ochrony zdrowia i środowiska oraz te związane z bezpieczeństwem.
Zdjęcie: UM Poznań