Poznańskie rady osiedli w przyszłym roku dostaną mniej pieniędzy
Jak argumentują władze miasta, cięcia są konieczne z powodu kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią koronawirus. - Poznań musi szukać oszczędności w budżecie. Istotą samorządu jest solidarność wszystkich jego członków - mówi przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.
W trakcie dzisiejszej sesji radni wprowadzili poprawki do prezydenckiego projektu zmian, który zakładał większe cięcia w środkach wolnych rad osiedli. Same rady apelowały jednak do miasta o zmniejszenie wydatków na granty, które nie są ich stałym dochodem. Za tym rozwiązaniem opowiedziało się 36 rad osiedli na 42 funkcjonujące w Poznaniu. Niektórzy z radnych miejskich zasiadający także w radach osiedli krytykowali władze Poznania za brak konsultacji wprowadzanych zmian. Mówi radna Dorota Bonk-Hammermeister:
W wyniku przyjętych poprawek największe zmiany dotkną grantów. Zamiast 7 milionów złotych, miasto na ich realizację przeznaczy 3 miliony mniej. Łącznie środki przeznaczane na rady osiedli w przyszłym roku będą o 4 miliony złotych niższe. Jak zapewniają władze miasta zmiany dotyczą na razie tylko przyszłego roku.
Zdjęcie: poznan.pl