- Ostatnie 12 miesięcy było trudne dla wszystkich - podkreśla Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Musieliśmy zmierzyć się z nowym zagrożeniem i stawić czoła nieznanemu wówczas przeciwnikowi, jakim był nowy koronawirus.
Młodzi Chrześcijanie zaprosili 10 osób: ludzi o odmiennych poglądach, z różnych grup społecznych, z przeciwstawnych stereotypowo obozów i połączyli je w pary.